Pewnego dnia, będąc na siłowni, usłyszałem, jak właściciel prowadzący trening personalny rozmawiał z klientką. Tomek, tak ma na imię właściciel siłowni dla którego wykonałem stronę siłowni. Słyszałem jak wspomniał o mnie, odwróciłem się i poprosił mnie abym podszedł na chwilę. Dołączyłem do rozmowy, po krótkiej rozmowie okazało się, że klientka prowadzi park agroturystyczny dla dzieci i rodzin i szuka pomocy w poprawie jakości swojej strony, którą stworzyła sama. Wyraziła pragnienie posiadania czegoś “lepszego”.
Umówiliśmy się na spotkanie, aby lepiej zrozumieć jej potrzeby. Podczas rozmowy dowiedziałem się, że potrzebuje, aby strona miała styl dzięcięco-bajkowy, posiadała animacje oraz wykorzystywała “maskotkę parku”. Dodatkowo, chciała, aby zawierała historie o parku, podstawowe informacje, takie jak cennik, atrakcje i dane kontaktowe. Pierwotnie strona internetowa, która miałem się zając wyglądała następującym stylu:
Aby dostarczyć klientce oryginalne i interesujące rozwiązanie, przeanalizowałem konkurencyjne strony i opracowałem mój własny pomysł. Pierwotnie zaproponowałem stronę, która wykorzystywała niektóre elementy bajkowe, ale klientka oczekiwała czegoś więcej. Postanowiłem stworzyć stronę typu “one-page” z wykorzystaniem pełnego potencjału efektów dzięcięcych i bajkowych. Podczas kolejnego spotkania przedstawiłem jej mój projekt. Strona miała jednolite tło, na którym wyświetlana była jedna z atrakcji parku. Sekcje strony przesuwały się w dół, zmieniając treść i prezentując różne elementy. Dodatkowo, umieściłem animacje, takie jak; skakające logo i machające maskotki. Klientka była zachwycona, chociaż wymagało to jeszcze drobnych poprawek, uznaliśmy projekt za ukończony.
Jednak mimo zadowolenia klientki, miałem wrażenie, że pierwotna wersja, którą przedstawiłem, była o wiele lepsza. Byłem pewien, że ta propozycja lepiej oddawała jej oczekiwania. Niemniej jednak, uważałem, że najważniejsze jest spełnienie oczekiwań klienta, więc nie zgłaszałem swoich wątpliwości. A strona po modernizacji wyglądała w następujący sposób:
Kilka miesięcy później otrzymałem telefon od klientki, która chciała się spotkać i stworzyć nową stronę w podobnym stylu do poprzedniej. Podczas naszego spotkania dowiedziałem się, że potrzebują dodatkowej strony i powiedziała, że mam wolną rękę w kwestii wyglądu, struktury i innych elementów. W ciągu jednego dnia zarejestrowaliśmy domenę i hosting, a od następnego dnia rozpocząłem pracę nad stroną.
Po ukończeniu zadzwoniłem do klientki, aby przekazać, że strona jest gotowa i można ją obejrzeć online – Farma Kubiak. Podczas spotkania klientka wyraziła zachwyt, mówiąc, że strona wygląda bosko i jest znacznie lepsza niż strona dla parku Frajdalandia. Potwierdziłem jej opinię, jednocześnie dodając, że początkowo zaproponowałem taką stronę dla parku Frajdalandia. Klientka zgodziła się ze mną, a chwilę później rozpoczęliśmy pracę nad kolejną odsłoną strony Frajdalandii.
Tym razem miałem pełną swobodę w tworzeniu, zachowując podobny styl do strony dla Farma Kubiak. Zaprojektowałem stronę, rozszerzając stronę o nowe elementy, które ustaliliśmy. Efekt był imponujący, a strona Frajdalandii wzbudziła jeszcze większe zainteresowanie klientki oraz u użytkowników.
Podsumowując, nasza współpraca przy tworzeniu stron dla parku agroturystycznego i Frajdalandii była pełna wyzwań i satysfakcji. Wspólnie stworzyliśmy stronę spełniającą oczekiwania klientki, jednocześnie wykorzystując pełny potencjał kreatywności i innowacyjności. I do tej pory administruję jej strony i współpracujemy